Gospodarka morska, głupcze
Marek Grzybowski
Myląca nazwa ziemia sprawia, że zapominamy, iż powierzchnia naszego globu pokryta jest w 70% wodami. A i na lądzie, by skrócić sobie drogę, budujemy mosty lub przeprawy promowe. Z żabiej perspektywy przemysły morskie są nawet dla wielu mieszkańców Gdańska i Gdyni bardziej odległe, niż dla wielu mieszkańców Szczecina bliskie.
Dlatego dobrze się stało, że Uniwersytet Gdański wydał pozycję pt. Kierunki rozwoju gospodarki morskiej na świecie. Jej autorzy, prof. Eugeniusz Gostomski i dr Tomasz Nowosielski, znaleźli się w trudnej sytuacji. Branże morskie rozwijają się pod presją i skumulowanym wpływem pandemii covid, wojen i sankcji, nowych regulacji związanych z dekarbonizacją transportu morskiego, a wreszcie niezwykle dynamicznych zmian technologicznych.
Autorzy poradzili sobie z tematem i przygotowali kompletne opracowanie zapewniające czytelnikowi kompleksową wiedzą o dynamice światowej gospodarki morskiej. Z książki dowiadujemy się, że gospodarka morska to mechanizm wielowymiarowy, z widocznymi i ukrytymi sprężynami, widocznymi i ukrytymi trybami osadzonymi na wielu osiach.
Częściowo jest to mechanizm samonapędzający się i dający bogactwo tym narodom, które traktują położenie nadmorskie i przemysły morskie jako dobry sposób na robienie biznesu. Jest to mechanizm napędzający przemysły lądowe, od produkcji energii począwszy, poprzez produkcję i przetwórstwo żywności aż po turystykę, sport i wypoczynek. W globalnym świecie bez gospodarki morskiej nie mogłaby istnieć gospodarka globalna. Widać to na satelitarnej mapie świata. Wyraźnie rozświetlone wokół portów energetyczne skupiska ludzi, miast i stref przemysłowych. To porty stały się osiami na których osadzone są tryby gospodarek światowych.
W 8. rozdziałach o morskich benefitach
W 8. rozdziałach autorzy dokonali solidnej systematyki gospodarki morskiej, wspartej dogłębną analizą statystyczną. Czytelnik otrzymuje skumulowana wiedzę w formie 65 tabel oraz 6 rysunków. Istotną zaletą jest, iż praca oparta jest nie tylko o źródła w języku polskim i obcym. Autorzy przywołują jako źródła dokumenty normatywne, są odwołania do stron internetowych oraz raportów UNCTAD, VSM-Jahresbericht i roczników statystycznych gospodarki morskiej GUS.
Opracowanie nabiera nowego wymiaru i znaczenia w kontekście sytuacji, jaka zaistniała na globalnym rynku transportu morskiego i w przemysłach morskich w czasie pandemii Covid-19. Inny kontekst i nowe spojrzenie na rozwój gospodarki morskiej i jej rolę w gospodarce światowej powstały po napaści Rosji na Ukrainę, wprowadzeniu sankcji gospodarczych na rosyjskie obroty handlu zagranicznego, a szczególnie eksport surowców i import towarów.
Radykalne zmiany w globalnej logistyce mają też wpływ na kierunki rozwoju różnych branż gospodarki morskiej. Zdecydowana zmiana łańcuchów dostaw, kurs na deglobalizację, ograniczona dostępność portów w niektórych regionach, zwiększenie się operacji STS oraz aktywności statków wyłączających systemy identyfikacyjne to nowe zjawisko w transporcie morskim. Przybrało ono niezwykle dużą skalę, niespotykaną od wielu lat. Przeniesienie aktywności przemysłu okrętowego do Azji, a konkretnie zdominowanie produkcji statków w grupach stoczni Chin i Korei Płd. wraz z transferem najnowszych technologii, stało się trwałą cechą alokacji globalnej produkcji stoczniowej.
Może żywi, bogaci i daje energię
Wciąż dynamiczny jest rozwój sektora oil & gas. Szczególnie szybko rozwija się przemysł budowy morskich farm wiatrowych. Prowadzone są zaawansowane prace nad wydobyciem innych surowców niż ropa i gaz ziemny. Rozwijane są prace nad produkcją energii, wykorzystujące fale oraz pływające farmy słoneczne. Na skalę przemysłową prowadzona jest produkcja żywności w farmach morskich.
Te aktywności wywołały nowe trendy w rozwoju przemysłów oceanicznych oraz transportu morskiego. Prace nad jednostkami częściowo bezzałogowymi oraz z napędami na paliwa alternatywne weszły w nową fazę.
Transport morski w wraz z portami wprowadza na szeroką skalę rozwiązania wykorzystujące IoT, IT, AI, VR oraz systemy autonomiczne i układy zasilania statków z lądu i bunkrowania paliwami alternatywnymi. Kolejne wymagania nakłada na użytkowników oceanów MARPOL oraz IMO i Komisja Europejska. To sprawia, że kierunki rozwoju gospodarki morskiej wciąż ulegają modyfikacji. Autorzy świetnie uchwycili i opisali te trendy w swojej pracy.
Morze to światowe życie biznesowe i naukowe
Dynamika zmian w gospodarce morskiej sprawia, że w wielu kierunkach i pod różnymi kątami widzenia rozwijają się badania oraz edukacja (na poziomie wyższym i zawodowym) na znaczenie szerszą skalę niż dotąd. Dziś te badania są interdyscyplinarne i umiędzynarodowione jak nigdy dotąd. Przykładem jest aktywny udział Uniwersytetu Gdańskiego w międzynarodowym projekcie Europejskiego Uniwersytetu Morskiego SEA EU, Politechniki Gdańskiej w stowarzyszeniu europejskich uniwersytetów technicznych IAMU, a Uniwersytetu Morskiego w Gdyni w International Association of Maritime Universities IAMU z siedzibą w Tokio.
Rozwijające się przemysły morskie wymagają ludzi o wiedzy interdyscyplinarnej, a badania, nauczenie i szkolenie specjalistów dla różnych rodzajów aktywności w niebieskiej gospodarce stało się przedmiotem rozwiniętej działalności. Duży obszar aktywności stanowi recykling, związany nie tylko ze złomowaniem statków, ale również z usuwaniem innego rodzaju śmieci, w tym ton wyrobów z tworzyw sztucznych.
Dlatego warto tu rozszerzyć tytuł jednego z rozdziałów Morze jako podstawa funkcjonowania gospodarki morskiej. Z opracowania wynika, że morze praktycznie łączy regiony gospodarcze w jeden organizm, stało się więc dziś podstawą funkcjonowania gospodarki światowej. Książkę polecam naukowcom i praktykom gospodarczym, nauczycielom i studentom, tym z morzem związanych, a jeszcze bardziej tym, którzy o morzu wiedzą niewiele.
Trawestując znane hasło wyborcze Clintona z 1992 r. Liczy się gospodarka, głupcze! – można po przeczytaniu książki, którą napisali Gostomski i Nowosielski, zawołać Gospodarka morska, głupcze!
Książka do nabycia tutaj >>